piątek, 23 stycznia 2015

miesiąc za nami !

Hejka.
Długa nieobecność spowodowana jest natłokiem pracy....sesja....i nowy członek rodziny. Nasze oczko w głowie...trzeba jej poświęcać swój czas.
Luna jest u nas miesiąc....myślę, że już się zaklimatyzowała...jest kochanym psiakiem.
Z dnia na dzień robi postępy. Już nie obawia się, że ją gdzieś zoatawimy czy oddamy. Już wie, że jest nasza...a my jej ;)
Po kontroli u weta jesteśmy mega szczęśliwi....Luna mimo, że jest odebrana z pseudo...jest jak to określiła Pani dr....nówka sztuka. Zdrowa ! Oby tak dalej ;) jedynie obserwujemy zachowanie, czy w cieplejsze dni nie będzie kłopotów z oddychaniem. Serdecznie polecam adoptowanie psiaków. Nie kupujmy jeżeli jest możliwość adopcji...
wiem, że niektórzy mają swoją wymarzoną rase psa...ale jeśli nie zależy Wam na rasie a na przyjacielu to adoptujmy ;)
Od wielu osób słyszałam, że adoptowane psy są bardziej wdzięczne...nie mam za bardzo porównania. A może wy wiecie coś na ten temat ?




poniedziałek, 15 grudnia 2014

Luna #day2 + ulubieniec tygodnia

Hejka Wam wszystkim !

W sobotę pojechaliśmy do Warszawy po naszego psiaka, tak jak już pisałam.
Jest to 4 letnia buldożka francuska, Luna. Jest przesłodka.
Dzisiaj mamy poniedziałek. Lunka jest u nas drugi dzień i się powoli otwiera.
W pierwszym dniu była troche skryta, nie dziwie się...w domu tymczasowym spędziła ponad miesiąc zdąrzyła się przyzwyczaić...tym bardziej, że przez całe swoje dotychczasowe życie nie zaznała miłości człowieka. Dopiero teraz w wieku około 4 lat ( około, ponieważ gdy była odbierana nie miała książeczki zdrowia...została założona dopiero w domu tymczasowym w Warszawie) doświadczyła miłości od człowieka, teraz wie, że "człowieki" są dobre ! ;)

Na początku nie chciała jeść, to pewnie ze stresu...teraz już wcina wszystko ze smakiem, zaczepia do zabawy ! jest kochana ! Naprawde.
Najepszy prezent na święta i urodziny jaki może być !
Na spacerki wychodzimy często, ponieważ mała musi nauczyć się załatwiać potrzeby na dworze, narazie idzie nam dobrze ;)
Po spacerku " chwila świni " czyli szaleństwo i zabawa, teraz słodko śpi.

Nie zdziwicie się, że ulubieńcem tygodnia będzie właśnie LUNA !!
Czuję, że na moim blogu będzie się często pojawiać...nie macie mi tego za złe ? będziecie zaglądać? sprawdzać co u Lunki i jakie postępy robi?





Zapraszam na INSTAGRAMA  !!!!








piątek, 12 grudnia 2014

because i'm happy...!

Hejka Wam wszystkim !

Jestem tak szczęśliwa! Udało się, udało !!!!!
Zostaliśmy wybrani na buldozich rodziców. Adoptowaliśmy piękną suczkę BF ! Jutro po nią jedziemy do Warszawy, już się nie moge doczekać na spotkanie z moją niuńką !
Coś czuje, że ona opanuje mojego bloga i instagrama. Zostańcie ze mną jeśli chcecie ją poznać !
Na Instagram także zaglądajcie i obserwujcie !




poniedziałek, 8 grudnia 2014

ulubieniec tygodnia #3

Hejka Wam wszystkim !
 Z racji, że jest poniedziałek zapraszam na ulubieńca ubiegłego tygodnia ! Jest nim piosenka, a właściwie cover piosenki "All I  want for Christmas is you"  w wykonaniu Against  the current. Dziewczyna śpiewa fantastycznie ! Wszystkie jej covery są godne posłuchania. Z racji, że zbliżają się święta ciągle męczę tą piosenke,  ale tylko w jej wykonaniu.



A wy lubicie ją? Macie jakieś swój ulubiony cover tej piosenki? Jeśli tak, podajcie linka !


Oczywiście zapraszam do obserwowania mojego profilu na  INSTAGRAM ! ;)



Miłego dnia ! 




piątek, 5 grudnia 2014

szczęście, szczęście, więcej szczęścia !

Hejka Wam wszystkim !

Muszę się czymś pochwalić.
Jutro tj. 06.12.14 dostanę meeega prezent na mikołaja, razem z Patrykiem mamy wizytę przedadopcyjną !!!!! Nie mówiłam nic wsześniej, bo nie chciałam nic mówić, nie znając daty.
Wizytę przedadopcyjną ze Stowarzyszenia Adopcji Buldożków...TAK ! chcemy adoptować małą świnkę ! hihi.
Stowarzyszenie to zajmuje się znajdowaniem nowych domków dla budogów francuskich, angielskich oraz mopsików odebranych z pseudohodowli, schornisk, czy też na prośbe osób, które są właścicielami takowych piesków, a z różnych przyczyn muszą im szukać nowego domku.
Jestem tak podekscytowana....nie wiem czy dzisiaj zasnę ;)
Mam nadzieje, że wizytę przejdziemy pozytywnie i już w niedługim czasie nasz dom wypełni mała chrumkająca świnką ;)
I choć ostatnio zapadła wielka moda na tego typu pieski, to my nie dlatego się zdecydowaliśmy na niego, po prostu kochamy świnki !

Jak ktoś, nie kojarzy tych piesków to poniżej zostawiam zdjęcie.


źródło : google


Jeżeli planujecie mieć pieska to rozważcie nad adopcją, są różne stowarzyszenia zajmujące się pieskami, praktycznie każda rasa pieska ma takich "pomocników", można też wziąć pieska ze schroniska ! A jeżeli chcecie pieska kupić, to sprawdzajcie koniecznie hodowle, jeżeli cena jest niższa niż na innych ogłoszeniach to może to być pseudohodowla, gdzie pieski żyją w fatalnych warunkach...są krzyżowane w bliskim pokrewieństwie, co rodzi wiele chorób genetycznych u psiaków.

Jeżeli też lubicie pieski, dajcie znać, czy macie jakiegoś ! ;)

Zapraszam także do obserwowania  mojego INSTAGRAMA !!

Do następnegooooo, pa !




czwartek, 4 grudnia 2014

Nasze realia

Hejka Wam wszystkim.

Kurcze....wiecie jak to jest czekać z utęsknieniem na koncert swojego zespołu, wykonawcy...whatever...kilka lat, a wkońcu jak jest szansa na pobawienie się pod sceną, a nawet spotkanie  się twarzą w twarz...tylko....CIE NIE STAĆ ! Jak miałam 15 lat nie mogłam się doczekać tej 16....bo wtedy już na koncert można wejść bez opiekuna, jak miałam już te 16 lat to nie mogłam się doczekać 18 i tego jak zaczne pracować....dlaczego? Już mówię.....mianowicie po pierwsze: jak mamy 18 lat teoretycznie nie musimy mieć zgody na wyjazd na koncert...a więc mogłabym jeździć gdzie chce. Po drugie : można już pracować, czyli zarabiać pieniążki na bilety i przejazdy. Wszystko fajnie, ale w najlepszym momencie mojego życia na te wycieczki nic się nie działo....totalna cisza....
Teraz kiedy mam 21 lat, stały związek, swoje mieszkanie, studia....itp nagle jest okazja, ale....za jaką cene...
Też mieliście takie problemy przed osiągnięciem magicznej osiemnastki, a po osiemnastce wcale nie było tak kolorowo jak marzyliście? ;)

poniedziałek, 1 grudnia 2014

ulubieniec tygodnia #2

Witam .

Tak szybkk mi zleciał ten tydzień, że nie miałam chwili nawet na napisanie notki. Ciägle w biegu...
dzisiaj mam wolne, ale pewnie minie tak szybko, że nim się obejrze będzie wieczór.
W tym tygodniu moim ulubieńcem będzie film, mianowicie film o tytule "Mój przyjaciel Hatchiko".


Jest to film o relacji między psem, a jego właścicielem....ale nie zwykłym psiakiem. Pies jest rasy Akita, są to psy jedyne w swoim eodzaju6, nie ma psa o podobnych charaterze jak Akita.
Mężczyzna znajduje psa na dworcu kolejowym, to właśnie dworzec kolejowy jest głównym miejscem tego filmu.
Chętnie bym Wam opowiedziała o czym on jest, ale polecam obejrzenie go, a jak Wam opowiem to już będzie bez sensu ;)
Powiem,  że naprawde warto. Ja jestem jak to nazwał mój mężczyzna "psią mamã" , więc mnie ten film niesamowicie poruszył i.....wzruszył...;)
Dodam, że jest to film na faktach !
Serdecznie polecal i czekam na Wasze odpowiedzi w komentarzach co do tego filmu ! Czy oglądaliście? Jaka jest Wasza opinia ?