środa, 8 maja 2013

eighth.

cześć. Piszę z mobilebloga.
Wczoraj byłam na kolejnej sesji tatuażu, okropnie mnie to wymęczyło. W pewnym momencie chciałam się poddać, ale NIE!!! rano na 6 do pracy, byłam nieżywa. Kawa i słońce zrobiło swoje i rozbudziły mnie na dobre ;)
zdjęcie tatuażu pokaże jak się podgoi.
Dla przypomnienia, zdjęcie po drugiej sesji .
Byłam też na zakupach, kupiłam 4 pary butów i spodenki ;) ogarnął mnie zakupoholizm !

a teraz idę spać, bo jutro znów do pracy ;)
Dobranoc ;)

1 komentarz: